Mnie ten się film podoba. Wyciagnełam cos z tego filmu. Dobra myśl : Trzeba umieć mowić
o tym co cię boli, denerwuje, niepasuje. Kłotnia nie jest dokonca zła gdyz wyraza emocje,
uczucia. A udawanie ze wszystko ok jest glupie, bez sensowne. Nie mowie, ze klotnia jest
dobra bo nie jest. Ale jesli nie ma innego wyjscia...
Na pozor wygladajace idealnie pary, nie kłoconce są nie szczesliwe, nie mowiace o swoim
niezadowoloniu z czegos,chowają urazy do siebie. Nikt mi nie powie ze zycie to piekna
bajka, zyli dlugo i szczesliwie. W zyciu są wzloty i upadki. Nagle wielkie zdziwienie dlaczego
biora rozwod. Przeciez idealna para. Uzmyslowił mi pewną rzecz, ze nie potrafilam gadac ze
swoim byłym. On ze mnną rowniez. Nie wiele się dzialo w tym filmie, ale daje do myslenia.